Wyhodowana kończyna zareagowałą na impulsy z mózgu.

Wyhodowana kończyna zareagowałą na impulsy z mózgu.

Zespołowi badaczy z Massachusetts General Hospital udało się bowiem wyhodować z komórek dawcy całą kończynę. Co prawda jest to łapka szczura, ale jest to też jednocześnie pierwszy tak skomplikowany narząd, który udało się wyhodować w laboratorium.

Wyhodowana kończyna z własnych komórek szczura, przyszyta zwierzęciu, zaczęła reagować na impulsy z mózgu – to pierwsza kończyna wyhodowana z żywych komórek w laboratorium. Z włóknami mięśni i naczyniami krwionośnymi. Po wszczepieniu jej szczurowi naczynia wypełniły się krwią, a mięśnie zaczęły reagować na impulsy docierające ze szczurzego mózgu.

Po tym przełomie wygląda na to, że od hodowania ludzkich rąk i nóg dzieli nas już niewiele. Szczury to przecież też ssaki. A wyhodowanie funkcjonującej kończyny wydaje się ukoronowaniem wysiłków naukowców.

Już wcześniej udało im się hodować – nawet ludzkie – organy z komórek. Pierwszymi były tchawica i krtań, wszczepiane z powodzeniem pacjentom (pierwszą sztucznie wyhodowaną tchawicę otrzymała Claudia Castillo w 2008 r.). Z komórek udało się też wyhodować funkcjonujące nerki, serca i płuca – choć ludziom jeszcze nigdy ich nie wszczepiano.

Takie organy trudno nazwać sztucznymi, bo są biologicznie tożsame z organizmem dawcy komórek. I choć powstają w laboratoriach, są w zasadzie całkiem naturalne. Jednak technika tworzenia „biologicznych organów” jest dość skomplikowana.

Potrzebne jest jakieś rusztowanie, na którym hodowane komórki będą mogły rosnąć i nabrać odpowiednich kształtów. W tym celu stosuje się organy pobrane od zmarłych dawców. Po potraktowaniu ich odpowiednimi środkami, aby pozbyć się tkanek miękkich, pozostaje samo rusztowanie z kolagenu. W przypadku szczurzej łapy rusztowanie to obejmowało kolagenowe struktury wspierające naczynia krwionośne, ścięgna, mięśnie i kości.

W kolejnym kroku na kolagenowym rusztowaniu układa się odpowiednie komórki pobrane od przyszłego biorcy przeszczepu. Całość umieszcza się w odpowiednim odżywczym roztworze, aby namnażające się komórki miały pod dostatkiem budulcowych materiałów. I czeka się, aż komórki obrosną rusztowanie.

Badacze szacują, że przed nimi jeszcze co najmniej dekada, zanim uda się wyhodować kończynę identyczną z biologiczną.

Źródło: Wyborcza.pl, New Sciencist
Fot. B J JANK, OTT LABORATORY

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>